Wymiary nowych mediów

Z narzuconymi postaciami całościowymi, z rozpowszechnionym poglądem ogólnym na jakąś dziedzinę, z przyjętą ogólnie analizą elementów […] – wciska się kolektyw do procesu patrzenia i widzenia, myślenia i poznawania. Jeśli każda obserwacja, zwyczajna codzienna […] jest modelowaniem, to szablonu dostarcza kolektyw.I nie ma innej możliwości.

Ludwik Fleck, Patrzeć, widzieć, wiedzieć; 1947.

Estetyzacja

Za archetyp współczesnych mediów można dziś już chyba uznać twitter, a charakterystycznym dla nich stylem wypowiedzi stała się typowa dla tej platformy poetyka mikroblogowa. Emocjonalność, lapidarność i powierzchowność są wyznacznikami informacji „dobrze podanej”. Krótkie, niepowiązane ze sobą fragmenty tworzą informacyjne patchworki, których migotliwa różnorodność i falowanie przyciąga na chwilę uwagę, nie pozwala jednak odnaleźć znaczącego wzoru. Brak tu także prawdziwej atencji.

Przemieszczające się swobodnie w polu uwagi przypadkowe sygnały nie pozostawiają żadnych śladów – jedynie przelotne wrażenia. Pozostają doznanie czysto estetyczne, odczuwanie rytmu i zmienności, zanikających powidoków, bezrefleksyjna percepcja form, które potrafią hipnotyzować. Przyjemność ulotnych doświadczeń. Informacyjny collage ma również inny walor estetyczny, może być przy okazji tapetą, dekoracyjnym tłem dla codziennej monotonii i bez wątpienia mniej „sensacyjnej” rzeczywistości.

Linearność i płynność medialnych przekazów nie musi wiązać się z narracją. Nie występuje tu żaden czasowy ład, nie pojawia się porządkująca je chronologia. W materii tej brak węzłów, splotów czy innych, znaczących miejsc wyznaczających strukturę. Nie wywołują więc poczucia żalu za czymś utraconym ale też do niczego nie zobowiązują, nie oczekują odpowiedzialności pozostawiając odbiorcę w poczuciu pełnej wolności.

Oderwane od siebie części w zasadzie na nic też nie wskazują (nie tego się od nich oczekuje), niczego nie przywołują i do niczego się nie odnoszą. Istnieją same dla siebie i przyjemności kontemplacji ich zmiennych kształtów.

Nigdy jeszcze media nie były tak przyjemne w odbiorze...

Pełny tekst nt. Estetyzacji, Dewaluacji, Ludyczności i Alegoryczności mediów w najnowszym wydaniu Nowe Media pod red. Eryka Mistewicza