niedziela, 5 lipca 2015

Zdrowy rozsądek - tylko, czy aż?

Dziękuję organizatorom Forum Brandingu (30.06.15) za zaproszenie do udziału w tym wydarzeniu i możliwość zabrania głosu w temacie (chyba po raz pierwszy udało mi się zmieścić w czasie, a to za sprawą dyskretnego monitorka, który odliczał szybko biegnące minuty).

Nie udało mi się za to uczestniczyć w całości konferencji, ale nawet ta część, na której byłem okazała się inspirująca. Wysłuchałem wypowiedzi Macieja Szczechury (Getin Noble Bank), Anny Jakubowskiej (Coca Cola), Marka Kapuścińskiego (P&G), Krzysztofa Folty (TIM), Wojciecha Mierowskiego (BNA), Michała Kuczyńskiego (KP – Żubr), Małgorzaty Rokity (P&G) oraz Jakuba Tabędzkiego (Redexperts).

Na pewno interesujące było przysłuchiwanie się występującym obok siebie przedstawicielom największych, międzynarodowych korporacji FMCG oraz właścicielom lokalnych przedsiębiorstw usługowych działających w sektorze B2B. Ich podejście do marki w biznesie okazuje się zaskakująco zbieżne pomimo, że pochodzą z tak odległych na pozór światów.


Fot. Wyraz rozdziawienia, gdy przepytywany przez redaktora Krzysztofa Ratnicyna prelegent nagle sobie przypomina, że musi dziś jeszcze kupić kosę i osełkę.
Żadna recepta ani gotowy przepis na budowanie brandów niestety (albo na szczęście) się nie pojawiły (zob. Niezmienne prawa gotowania makaronu). Słuchając jednak poszczególnych wypowiedzi i wymieniając uwagi z uczestnikami w tzw. kuluarach doszedłem do wniosku, że wyłuskując najdobitniejsze stwierdzenia można się pokusić o rekonstrukcję i syntezę tego, co usłyszałem, w praktyczne zalecenia jak silną markę dziś budować. Brzmiałyby one mniej więcej tak:
  • miej jasną misję i działaj w słusznej sprawie – niezależnie od tego czy dostarczasz na rynek produkty, usługi, czy też idee, rób przede wszystkim to, co dla ludzi ważne, co przynosi społeczny pożytek i ma konkretną wartość –poprawia jakość życia albo pomaga budować lepsze relacje z innymi,
  • prawdziwie angażuj się w to, co robisz; działaj z pasją – wkładaj w to serce i zarażaj pozytywną energią swoich pracowników, partnerów handlowych, czy w końcu samych konsumentów,
  • nieustannie (i wręcz maniakalnie) dbaj o jakość tego, co tworzysz – ciągle podnoś sobie poprzeczkę, nie zaniżaj swoich oczekiwań, wciąż poszukuj sposobów i rozwiązań jak coś zrobić lepiej, sprawniej, bardziej efektywnie itp. (zawiera się w tym również ciągła inwencja i innowacja)
  • składaj tylko te obietnice, których możesz dotrzymać – zaufanie twoich klientów buduje się powoli i bazuje wyłącznie na ich doświadczeniach, a nie twoich deklaracjach
  • komunikując się z konsumentami/klientami nie zapominaj o słuchaniu ich potrzeb i preferencji, zadbaj o kontakt emocjonalny i bądź tam, gdzie jest to najbardziej adekwatne.
  • ryzykuj – jeśli w coś mocno wierzysz, to walcz o to i podejmuj działanie pomimo niepewności czy sceptycyzmu innych, eksperymentuj, poszukuj nowych dróg, nie bój się porażek.
Mam wrażenie, że powyższe potwierdza jedynie tezę postawioną we wpisie Niezmienne prawa... Nie ma tu żadnych „praw”, jest natomiast zestaw zdroworozsądkowych zaleceń, na tyle zresztą uniwersalnych, że odnoszą się nie tylko do marek (firm, państw czy miast) ale w ogóle do ludzkiego postępowania. Zasady te niewiele się różnią od wskazówek udzielanych przez trenerów personalnych czy tych od ‘life coachingu’.
Z drugiej strony, czy zalecenia takie muszą być oryginalne i odkrywcze? Czy muszą być skomplikowane i zawinięte w bełkot korporacyjnej nowomowy?
Może wystarczy, że są skuteczne?
Nie wiem. Pójdę sprawdzić jak tam makaron.

Tak na marginesie: czytam właśnie „The Choice” E. M. Goldratta i znajduję tam ciekawą konstatację. Otóż jedną z kluczowych blokad jasnego i logicznego myślenia jest traktowanie rzeczywistości jako nadmiernie złożonej. Tymczasem im bardziej skomplikowane wydają się okoliczności i dana sytuacja, tym prostsze okazuje się rozwiązanie problemu. Wszystkie niezbędne fakty znajdują się zazwyczaj w zasięgu ręki i nie ma potrzeby aby silić się na poszukiwanie skomplikowanych wyjaśnień. Zamierzam wrócić jeszcze do tej lektury przy najbliższej okazji.

Więc to by było na tyle.

Creative Commons License 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kontakt: STANISZEWSKIkropkaMmałpaDŻIMEILkropkaKOM

Poprzednie wpisy: