wtorek, 15 lutego 2011

Pstryk! I... znowu nic.

Zobaczyłem. Przeczytałem. Zapomniałem
Ocena ksiązki: 10 (skala 1-10).
Jednym zdaniem: świetne czytadło, inspiruje do przypomnienia sobie lub poznania teorii S. Coveya.


Na temat książki „Pstryk. Jak zmieniać, żeby zmienić” (Switch: How to Change Things When Change Is Hard) C. i D. Heath’ów pisać raczej nie ma sensu bo i tak w najbliższym czasie wiele na jej temat zostanie powiedziane. Doskonale naoliwiona machina promocyjna ruszyła. Książka będzie za chwilę prawdziwym hitem – wpisując się w wartki nurt przebojowych wydawnictw „gladwellopodobnych”.

Nie oznacza to jednak, że tytułu zapoznać nie warto. Warto. Po stokroć warto!
Choćby po to by zwiększyć ilość posiadanej „waluty konserwacyjnej” niezbędnej podczas bizneslunchów, czy przypadkowych spotkań w Intercity – np. z dobrze rokującym prospectem.

Książka napisana została i zredagowana perfekcyjnie - już samo przeczytanie wstępu równać się może zaznajomieniu z całą jej zawartością (wstęp zaś można sobie pobrać zupełnie za darmo np. ze strony Amazon.com i gotowe).

Żaden szanujący się czytelnik oczywiście nie poprzestanie na wstępie, tylko kupi i „skonsumuje” całą książkę. Ja zaś pozwalam sobie na dworowanie ponieważ książkę dostałem w prezencie (Krzysiu, dzięki wielkie!). Inaczej bym jednak zaśpiewał gdybym pozycję zakupił.

Kolejne anegdoty i przypowieści ilustrujące błyskotliwą tezę, że „zmiana, która łatwą nie jest - takąż stać się może, jeśli wiesz, jak jej dokonać, a tu się tego dowiesz” skutecznie przyzywają Morfeusza, który chętnie dokończy dzieła.

I tyle uwag pseudo-recenzenckich bo właśnie zaczynam zieeeeeewać.....

Konieczne warunki zmiany wymienione w „Pstryku” zaklęte zostały w zgrabnej metaforze jeźdźca ujarzmiającego słonia, który wykonać ma ciężką pracę. Chcąc zatem zmienić się / innych / coś:
1. Pokaż jeźdźcowi kierunek – określ jasną wizję stanu docelowego.
2. Daj słoniowi motywację – zaangażuj w zadanie emocje odpowiedzialnych za jego realizację.
3. Zlikwiduj przeszkody na ścieżce – wykorzystaj kontekst sytuacji zmiany.

Inaczej mówiąc: wskaż kierunek, pokaż kij albo marchewkę i dostosuj się do okoliczności. Mówiąc zaś jeszcze inaczej: jeśli chcesz się / innych / coś zmienić, to wykorzystaj serce i rozum i zmieniaj po trochu – zależnie od możliwości.

Po zakończeniu pasjonującej lektury uważny czytelnik odnajdzie skromne stwierdzenie: „Pisząc pstryk, przeczytaliśmy tony książek poświęconych zmianom. Oto kilka naszych ulubionych, wymienionych w przypadkowej kolejności”. Przejrzałem, owszem, kolejność zupełnie przypadkowa. Z tymi tonami to też chyba miała być taka metafora, ponieważ zabrakło tu pewnej ważnej lektury – ba choćby wzmianki na temat pewnego autora, któremu duet winien składać hołd praktycznie na każdej stronie.

Mam na myśli Stephena Coveya, którego teorię wykorzystano jako główną oś wszelkich „pstrykowych” rozważań. Rzecz jest o tyle dziwna, że autorzy bestsellera związani są (i reprezentują) raczej poważne środowiska akademickie, o przeoczeniu więc mowy być nie może – chyba że celowym?
Rodzi się tu pytanie o rolę inspiracji i kwestie związane z zasadami dotyczącymi przywołania źródła. Gdyby bowiem książkę napisał podrzędny grafoman z przysłowiowego Pcimia chcąc zarobić w ten sposób kilka przysłowiowych dolarów, to mniejsza. O Coveyu mógł albo nie wiedzieć i nie słyszeć – lub udawać, że go nigdy nie było – albo np. zrzucić winę na słaby dostęp do internetu szerokopasmowego w miejscu zamieszkania. Jeśli jednak dwóch uznanych dziennikarzy i naukowców odwraca się plecami do dorobku uznanego autorytetu w dziedzinie zmiany to coś tu jest nie tak. I smutno.

Przeczytałbym zatem chętnie kolejną edycję „Pstryka” gdyby rozpoczynała się np. od słów:
„Zarządzanie zmianą pomimo, że sam problem stary jest jak świat - to względnie młoda i wciąż nie w pełni ukształtowana dyscyplina. Zmiana dotyczyć może firm, grup lub jednostek, sposobów organizacji pracy, produktywności, lub tzw. zmiany życiowej. W każdym przypadku zmiana wiąże się z działaniem, a tym samym staje się dziedziną zainteresowania prakseologii czy innych podejść związanych ze skutecznym działaniem. Poruszając się po tak niepewnym i mało zbadanym obszarze - wciąż pełnym wątpliwości, i cechującym się brakiem wyraźnie zarysowanych ram teoretycznych – użyjemy jednej z nielicznych TEORII – dopracowanego systemu pojęciowego, który stanowił będzie podstawę zaprezentowanych niżej badań. Odwołamy się tym samym do dorobku twórcy klasycznej dla nas pracy pt. „Siedem nawyków skutecznego działania” Stephena Coveya".

Następnie (to wciąż jedynie zabawa i fikcja) panowie Heath piszą:

Z teorii Coveya zaadaptujemy model, na który składają się trzy warunki zmiany – ponieważ zgadzamy się z Coveyem, co do tego, że efektywne przekształcenie nawyków istniejących w nowe, zawsze domaga się ich spełnienia:
1. Wizja – ustalanie właściwego kursu, tzw. „przecieranie szlaku” (w naszej nomenklaturze używać będziemy określenia: „wskazywanie jeźdźcowi kierunku”).
2. Pasja – pełne zaangażowanie w dokonywane przedsięwzięcia (w naszej nomenklaturze: „motywowanie słonia”)
3. Dyscyplina – struktura, system wspierające działanie (w naszym nazewnictwie „wyrównywanie ścieżki”.
Co prawda system nasz nie jest tak całościowy i przemyślany jak teoria S. Coveya, jednak postaramy się dowieść, że nasze podejście przysłużyć się może w potwierdzaniu wypracowanych przezeń hipotez - choćby poprzez dostarczenie kolejnych danych empirycznych, a to w postaci bogactwa przeanalizowanych przykładów zmiany.

Mamy nadzieję, że w materiale, jaki zaprezentujemy odnajdziesz również Szanowny Czytelniku potwierdzenie słuszności samych siedmiu nawyków, jako kluczowych kryteriów zmiany. Mamy tu na myśli:
1. Bycie proaktywnym.
2. Zaczynanie z wizją końca.
3. Robienie najpierw tego, co najważniejsze.
4. Myślenie w kategoriach: wygrana – wygrana.
5. Staranie się by najpierw zrozumieć, a dopiero potem być zrozumianym.
6. Wykorzystywanie synergii (współdziałanie, docenianie różnic).
7. Tzw. „ostrzenie piły” (w wymiarze fizycznym, emocjonalnym, społecznym, duchowym).

Wciąż polemiczne wydają nam się tezy zawarte w „8 Nawyku” – kwestia tzw. „powołania” nic naszym zdaniem nie wnosi do samej teorii przesuwając niepotrzebnie jej ciężar znaczeniowy w stronę etycznych, czy wręcz metafizycznych rozważań. Podkreślić jednak pragniemy, że wypracowane przez Coveya tezy - te związane ze sferą praxis niejednokrotnie powrócą na łamach naszej skromnej publikacji.
Stojący na barkach olbrzyma: Chip i Dan Heath”
.

Tak na marginesie: w tym momencie się budzimy. Na kolanach leży otwarta książka pt. „Pstryk...” Wracamy więc do przerwanej lektury.
A poniżej zagadka: czyja to piosenka?



Creative Commons License
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 3.0 Polska.

6 komentarzy:

  1. Anonimowy9/11/11

    uważasz że lepiej przeczytać "pstryk" czy „Siedem nawyków skutecznego działania”?

    OdpowiedzUsuń
  2. @Anonimowy
    moim zdaniem zdecydowanie Coveya - przede wszystkim Covey dużo lepiej pisze.
    pozdrawiam
    MS

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy9/11/11

    zastanawiałem się własnie nad "Pstryk..." ale bałem się że to poradnik jakich milion, recenzje ma dobre jednak i już miałem klikać kiedy trafiłem na Twoją recenzje, skoro polecasz Coveya to chyba na niego się skuszę skoro lepszy i przy okazji tańszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Polecam również "8 nawyk" i stronę: https://www.stephencovey.com/ - warto się zapisać - daje to dostęp do ciekawych materiałów. S. Covey to na pewno więcej niż life coaching - stworzył spójny system filozofii człowieka.
    pozdrawiam
    ms

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy12/1/12

    Witam, chciałabym przeczytać Pstryk, ale nie mogę nigdzie dostać, może chciałby Pan odsprzedać?

    OdpowiedzUsuń
  6. Covey przede wszystkim, bo ogromna wiedza jaką posiadł za życia jest godna podziwu. Warto jest z tej skarbnicy zaczerpnąć.
    Covey jest troszkę trudniejszy do przyswojenia (szczególnie jeśli chodzi o paradygmaty), dlatego na początek może warto sięgnąć właśnie po "Pstryk", żeby się nie przestraszyć tej tematyki.

    http://rozwoj-calanaprzod.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Kontakt: STANISZEWSKIkropkaMmałpaDŻIMEILkropkaKOM

Poprzednie wpisy: