Marek Staniszewski: Określenie ‘design’ robi dziś zawrotną karierę. Otwierając jakikolwiek magazyn kolorowy, tygodnik opiniotwórczy czy nawet dziennik znajdujemy artykuły poświęcone tematyce design’u, przeglądy wystylizowanych gadżetów technologicznych, przykłady nowych form przemysłowych. Skąd ta – dosyć nagła mam wrażenie – eksplozja masowego zainteresowania design’em?
Prof. Piotr Bożyk: Słowo „design” oznacza w języku angielskim projekt, zamysł, plan- stąd „designer” to projektant, ktoś, kto opracowuje, planuje to, co ma powstać w przyszłości. W strefie anglojęzycznej „dizajnerskie obiekty”, to te opracowane przez znanych i uznanych projektantów, nie anonimowe, wyjątkowe, drogie.
Ponieważ w wielu dziedzinach coraz więcej rodzimych słów jest wypieranych (niestety) przez odpowiedniki angielskie (zdaje się Bernard Shaw powiedział, że chciałby być Polakiem, żeby móc żałować, że nie jest Anglikiem) wydaje się , że słowa dizajn, dezajner, dizajnerski w naszym języku znaczą: innowacyjny, sprytny, piękny, wysmakowany, autorski.
Słowa są modne, bo świadczą o „światowości” i swego rodzaju wtajemniczeniu mówiącego, a równocześnie przydatne są przy ubieganiu się o dofinansowanie różnych działań, ponieważ w roku 2010 szczególnie popierane są inicjatywy dotyczące rozwoju szeroko pojętej innowacyjności – a design jest jednym ze słów-kluczy...
-------------------------------------------------------------------------------
Całość wywiadu z dr hab. prof. Piotrem Bożykiem, artystą plastykiem, wykładowcą Wydziału Form Przemysłowych Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie (Pracownia Projektowania Produktu) na stronie Fundacji Homo Inquietus.
-------------------------------------------------------------------------------
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 3.0 Polska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz