czwartek, 7 maja 2009

Lot 016 wzywa pomocy...

Już tu jest. W końcu do nas dotarła. Pomimo problemów komunikacyjnych udało jej się przylecieć bezpośrednim lotem z Newark. Lotem 016. Długą i uciążliwą podróż odbywała wraz z 58 letnią mieszkanką Tarnobrzega. Udało jej się wylądować w Polsce, a obecnie przebywa na oddziale zamkniętym w szpitalu powiatowym im. Edmunda Biernackiego w Mielcu. Lepiej trafić nie mogła, gdyż Biernacki był znakomitym polskim lekarzem, profesorem medycyny ( zm. 1911 we Lwowie), specjalistą od diagnostyki.

Jak zauważa rzeczniczka szpitala: „Wszystko jest pod pełną kontrolą”. Nie powinniśmy się więc obawiać, że opuści samowolnie szpital. Ciekawe jednak co robią jej rozwijające się przez 10 dni koleżanki?

Medialna polityka informacyjna (wpis "Sola fide") związana z pierwszym w Polsce przypadkiem grypy AH1N1 zasadniczo nie zmieniła się w ciągu ostatnich dni. Wciąż jest żałosna. Informacje są jak zwykle sprzeczne lub niezgodne. Np. liczba pasażerów nieszczęśliwego lotu waha się w granicach: 170-178 a liczba członków załogi w przedziale 9-19. Być może np. pilot i stewardesy nie wiedzieli, że są członkami załogi? A może ktoś wypadł po drodze? Łącząc to z zapewnieniami urzędników ministerstwa zdrowia w rodzaju: „zidentyfikowano wszystkich pasażerów” można się tylko zastanawiać na czym ta identyfikacja polegała?



Pani Minister Ewa Kopacz trzyma się raz obranej drogi: „Byliśmy gotowi na taką sytuację” i jak zwykle odwołuje się do opatrzności: „…gdyby ktoś Nie daj Panie Boże wszedł w kontakt z osobą zainfekowaną…”. Gdyby Bóg jednak dał, to Pani Minister wieszczy: „Będziecie państwo apatyczni i senni…”

Rządowe zapasy leków nadal pozostają informacją tajną (dla Rządu pewnie by ich wystarczyło…). Newsweek policzył, że skoro taka Francja, UK posiadają ok. 50% potrzebnej ilości zapasów, USA ok. 30% to znając nasze realia mielibyśmy… ok. 5%. Zgodnie z zaleceniem WHO czy ogólnymi zaleceniami UE powinno to być ok. 25%...

Przedstawiciele ministerstwa zdrowia nie wierzą jednak w leki i szczepienia (wiemy już, że wierzą w Opatrzność), więc zapewniają jednak, że „nie ma sensu się szczepić bo i tak szczepionki są już wycofane. Minister Sikorski zapewnia zaś, że „UE koordynuje działania w sprawie grypy”. Skoro UE koordynuje, to możemy spać spokojnie.

Media próbują podgrzewać pandemiczną atmosferę budując widowiskowe oprawy (np. logotypy i czołówki z logotypami „biohazard”), jednak powtarzane przez Minister Kopacz słowa: „Jesteśmy przygotowani” oraz „Są wykonywane działania” chłodzą skutecznie najbardziej grypą rozemocjonowanych.

Na świecie wciąż naliczono „jedynie” 1600 chorych, a liczba ofiar śmiertelnych AH1N1 zanotowanych na całej błękitnej planecie ciągle jeszcze nie przekroczyła liczby ofiar na polskich drogach z minionego, majowego weekendu….

Możliwy spadek światowego PKB o 5% związany z nowym wirusem grypy nie przeraża na razie nikogo, podobnie jak prognozowane 20% spadki na giełdach. Wiemy już przecież jak wiarygodne są wszystkie gospodarcze prognozy.

Doleciała więc biedaczka do Polski (grypa) lotem 016, ale wiele tu chyba nie zdziała.
A mogłaby.

Tak na marginesie: akcje największych producentów szczepionek Roche i GlaksoSmithKline znacznie poszły w górę, więc gdyby ktoś chciał pograć w pokera z Opatrznością, to jest dobry moment.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kontakt: STANISZEWSKIkropkaMmałpaDŻIMEILkropkaKOM

Poprzednie wpisy: