Dobrej jakości rozrywka od dawna przekładała się na zainteresowanie produktem i chęć jego posiadania. Zwłaszcza, że konsumencka uwaga jest dziś dobrem coraz większej rzadkości. Uwaga kieruje się zaś tam, gdzie pojawia się obietnica przeżycia czegoś niezwykłego, niebanalnego, odległego od nudnej i rutynowej codzienności. Marki stają się więc (lub stawać powinny) ‘storytellers’ – tymi, którzy opowiadają historię, budują angażującą opowieść, wciągają do gry i zabawy...Tekst całego artykułu: Marketing w Praktyce, nr 05 (159)/2011
Parerga: recenzje, notatki, felietony, obserwacje, peryferia, przyczynki, poboczności i generalnie mocno subiektywny punkt widzenia.
poniedziałek, 9 maja 2011
W co się bawią marki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kontakt: STANISZEWSKIkropkaMmałpaDŻIMEILkropkaKOM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz