niedziela, 30 stycznia 2011

Ogólny wzór na bezsens

„Język myślenia” może być wyrażony w dowolnym języku naturalnym na wiele odmiennych sposobów (tą samą myśl w jednym języku „artykułować” można w różnej formie). Przełożenie „języka myśli” ma dowolny język naturalny, a następnie formalny zakłada stworzenie formalnej gramatyki (zbioru reguł wyrażania się przy użyciu określonych symboli ). Niejasne pod wieloma względami mogą być już same reguły gramatyki języka naturalnego.

Interpretacja na podstawie składni wymaga przyjmowania założeń co do roli kontekstu. Problemem staje się samo podejście do struktury języka (np. segmentowanie, dzielenie ciągów znaków na mniejsze jednostki – co powinno stanowić jednostki niepodzielne, podstawowe, gdzie znajdują się granice słów, zdań? itp.). Przy „obróbce” cyfrowej (np. tworzeniu programów potrzebnych do analiz) założenie co do segmentacji wpływać będą np. na sposób parsowania. Operacje parserów, analiza, tłumaczenie i interpretacja – czyli wszystko co odbywać się będzie na tym etapie zależne będą od wstępnych założeń co do tego: co właściwie wchodzi w zbiór symboli podstawowych oraz reguł ich traktowania i relacji.

Wydaje się, że większość tych kwestii pozostawia się do rozstrzygnięcia statystyce. Sam model wyjściowy (korpus) języka jest właściwie modelem rozkładów statystycznych – znaków, słów, wyrażeń (?).
Ideałem wydaje się znalezienie modelu jak najprostszego – „wzoru” korzystającego z minimalnej liczby symboli i reguł ich łączenia. Wzór taki powinien jednocześnie wyjaśniać maksymalnie wiele zjawisk zachodzących w języku i pozwalać na przewidywanie sensów poprzez sprawdzanie „wyniku” w przypadku dowolnie podstawianych zmiennych. Ideałem byłoby ustalenie wspólnego wzoru dla adekwatnego dla wszystkich języków (mówionych, pisanych, mimicznych, języka gestów itp.).
Zmiennymi mogłyby być np.: działania, przedmioty, podmioty, kategorie, cechy, funkcje. Zmienne te pochodzą najczęściej z gramatyki języków wyrażanych znakami alfabetu (głównie z języków klasycznych w rodzaju: greka, łacina, sanskryt). Pytanie to samo, co zwykle: na ile sam sposób myślenia w tych językach wpłynął (wpływa) na postrzeganie rzeczywistości i sposoby jej „szatkowania” np. na pojęcia czy procesy?

Wzór najprostszy mógłby korzystać z trzech kategorii: Sens (S), Intencja (I) Działanie (D). Przyjmując, że S jest wypadkową I oraz D opisywać można maksymalnie szeroką klasę zjawisk pomijając kategorie takie jak: podmiot, przedmiot, czas, przestrzeń itd.
Podmiotowość zawiera się w I. Czas zawarty jest w relacji I do D. I określa zamiar i cel działania oraz np. subiektywną motywację i ocenę realności, D określa stopień realizacji I.
Możliwe, że dla opisów aktu komunikacji (w tym języka) te trzy kategorie są w zupełności wystarczające – tzw. „gramatyka komunikacyjna” (twórcy: A. Awdiejew, G. Habrajska, E. Laskowska) zdaje się podążać właśnie tym tropem traktując blok intencji jako centralny (do sprawdzenia...).



Ciekawe w jaki sposób gramatyka komunikacyjna ma się do ustaleń
prof. Anny Wierzbickiej (Australian National University)? A. Wierzbicka opracowała teorię naturalnego metajęzyka semantycznego – NSM (natural semantic metalanguage). Język taki zawiera pojęcia i reguły elementarne, które teoretycznie występować powinny w każdym istniejącym języku (przebadano 15 na 6000 języków). Lista podstawowych jednostek w NSM wygląda obecnie następująco (jęz. angielski):

Substantives: I, YOU, SOMEONE, PEOPLE, SOMETHING~THING, BODY
Relational substantives: KIND, PART
Determiners: THIS, THE SAME, OTHER~ELSE
Quantifiers: ONE, TWO, SOME, ALL, MUCH~MANY, LITTLE~FEW
Evaluators: GOOD, BAD
Descriptors: BIG, SMALL
Mental predicates: THINK, KNOW, WANT, FEEL, SEE, HEAR
Speech: SAY, WORDS, TRUE
Actions, events, movement, contact: DO, HAPPEN, MOVE, TOUCH
Location, existence, possession, specification: BE (SOMEWHERE),THERE IS, HAVE, BE (SOMEONE/SOMETHING)
Life and death: LIVE, DIE
Time: WHEN~TIME, NOW, BEFORE, AFTER, A LONG TIME, 
 A SHORT TIME, FOR SOME TIME, MOMENT
Space: WHERE~PLACE, HERE, ABOVE, BELOW, FAR, NEAR, SIDE, INSIDE
Logical concepts: NOT, MAYBE, CAN, BECAUSE, IF
Intensifier, augmentor: VERY, MORE
Similarity: LIKE~AS~WAY
(zob. stronę Uniwersytetu)

Tak na marginesie: J. Simon („Filozofia znaku”) określa działanie jako swobodną interpretację (działania jako tworzenie znaków-odpowiedzi na pojawiające się wyzwania). Kontekst stanowiłoby tu „naturalne otoczenie”. Intencja w takim ujęciu pozostawałaby kategorią centralną.

Creative Commons License
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 3.0 Polska.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kontakt: STANISZEWSKIkropkaMmałpaDŻIMEILkropkaKOM

Poprzednie wpisy: